Zachodniopomorska Wojewódzka Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

Biuro Rady: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Szczecinie      tel./fax: +48 91 44 25 828

Biuro Rady: Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Szczecinie     tel: 91 44 25 843

Kiedy samochód może wpaść w poślizg?

Data porady: 
wtorek, 7 Listopad, 2006
Ekspert: 
Stanisław Kruszyński - WORD Szczecin

 

  Wielu kierowców siadając za kierownicą, w chwili zamknięcia drzwi czuje się niezależnymi, wyzwolonymi od problemów w pracy, czy w domu. Większość z nich sądzi, że są dobrymi kierowcami, a nawet bardzo dobrymi, zapominając o tym, że jakieś zdarzenie, wypadek może spotkać każdego uczestnika ruchu, nawet tego, który postępuje zgodnie
z przepisami i zasadami ruchu drogowego.

Okres jesienny to czas, w którym warunki pogodowe zmieniają się diametralnie. Bywa, że w ciągu kilku minut od letnich do zimowych. Ta pora roku kojarzy się nam przede wszystkim ze śliską nawierzchnią, śniegiem, szronem, lodem, czyli po prostu z zimą. Zdecydowana większość kierowców uważa, że właśnie w tym okresie możemy stracić panowanie nad samochodem i wpaść w poślizg. I tu popełniamy błąd, ponieważ do poślizgu dochodzi na każdej nawierzchni i o każdej porze roku, również w lecie. Wówczas poślizg bywa bardziej niebezpieczny niż w zimie, ponieważ jedziemy wtedy znacznie szybciej, mniej ostrożnie i na ogół nie bierzemy pod uwagę możliwości „wpadnięcia” w poślizg.

Wiadomym jest, że każdy wypadek, stłuczka, poślizg, lub inne zdarzenie
na drodze może mieć wiele przyczyn, to z pewnością człowiek jest czynnikiem najważniejszym. Samochód nigdy sam nie „wpada” w poślizg. To człowiek siadając za kierownicą pojazdu może doprowadzić do jego poślizgu.

Bezpośrednią przyczyną utraty przyczepności kół nie jest, zatem rodzaj nawierzchni, słabe opony, spadające liście z drzew, czy opady deszczu lub śniegu, lecz źle przygotowany człowiek do kierowania pojazdem w zmieniających się warunkach drogowych
i atmosferycznych. Dlatego bardzo ważnym jest dobra znajomość bezpiecznej techniki jazdy, a także wiedza o zachowaniu się samochodu podczas poślizgu.

Śliski odcinek drogi można pokonać każdym autem i na każdych oponach, pod warunkiem, że kierowca dostosuje się do warunków, które stworzyła mu przyroda
i wykorzysta wszystkie nowoczesne urządzenia, wpływające na podniesienie bezpieczeństwa biernego i czynnego, pomocne przy zdroworozsądkowej jeździe.

Czynnikami wpływającymi na zjawisko poślizgu oprócz umiejętności kierowcy są między innymi: prędkość pojazdu, rodzaj nawierzchni, masa samochodu, rodzaj opon oraz stan ich bieżnika. Do poślizgu, zarówno w zimie, jak i w lecie dochodzi wówczas, gdy siły działające na koła są większe niż przyczepność opony do nawierzchni jezdni.

 

Samochód na zablokowanych kołach nie skręca, gdyż bez względu na to, w którą stronę kręcimy kierownicą, przemieszcza się bez kontroli w kierunku wyznaczonym przez siły bezwładności, a koła stanowią wówczas jedynie punkty podparcia.

 

            Aby lepiej zrozumieć, co dzieje się z samochodem podczas jego ruchu należy przyswoić sobie kilka podstawowych pojęć związanych z jego dynamiką. Są to: stateczność samochodu, boczne znoszenie opon, podsterowność i nadsterowność.

1. Stateczność ruchu samochodu i boczne znoszenie opon.

Statecznością samochodu podczas ruchu nazywamy zdolność do zachowania nadanego mu przez kierowcę kierunku jazdy. Utrata stateczności ruchu może być wywołana np. przekroczeniem maksymalnej dopuszczalnej prędkości na zakręcie, impulsem zewnętrznym, bocznym wiatrem, nierównościami drogi itp. Istotny wpływ na stateczność ruchu ma zjawisko bocznego znoszenia opon.

W wyniku powstawania odkształceń sprężystych ogumienia, wywołanych działaniem sił bocznych na powierzchni styku opony z nawierzchnią występują mikropoślizgi o kierunku poprzecznym do kierunku ruchu. Wskutek tego rzeczywisty kierunek ruchu koła odchyla się od płaszczyzny obrotu, a więc od kierunku ustawionego prze kierowcę. Kąt zawarty między rzeczywistym kierunkiem ruchu a płaszczyzną obrotu koła nazywamy kątem bocznego znoszenia d ("delta") .

poslizg01

 

2. Zjawisko podsterowności i nadsterowności samochodu

Jeżeli w danym momencie wskutek znoszenia samochód ma tendencję do samoczynnego powiększania promienia skrętu, na zakręcie "nie chce" wejść w zakręt i stara się pojechać prosto mimo odpowiedniego skrętu kierownicą to mamy wówczas do czynienia ze zjawiskiem podsterowności.

W przypadku, gdy na skutek znoszenia samochód ma tendencję do samoczynnego zmniejszania promienia skrętu, a więc w zakręcie przejawia się tym, że samochód skręca bardziej niż wynika to ze skrętu kierownicy oznacza to, że występuje zjawisko nadsterowności.
Wartości kątów znoszenia, a więc podsterowność i nadsterowność zależą m.in. od:

·         konstrukcji opon,

·         ciśnienia w ogumieniu,

·         wartości sił poprzecznych działających na koła,

·         promienia zakrętu,

·         prędkości jazdy.

W związku z powyższym, ten sam samochód w pewnych sytuacjach może być podsterowny,a w innych nadsterowny. W większości przypadków samochody z przednim napędem zachowują się głównie podsterownie, natomiast tylnonapędowe nadsterownie.

Do poślizgu podsterownego samochodu dochodzi wówczas, gdy przednie koła mają mniejszą przyczepność niż tylne. Może to nastąpić na przykład w wyniku zbyt szybkiego wejścia w zakręt. W takiej sytuacji zdejmujemy nogę z pedału gazu i nie wykonujemy kierownicą gwałtownych ruchów.

Poślizg nadsterowny spowodowany jest utratą przyczepności przez tylne koła. Najczęściej dochodzi do niego, gdy gwałtownie zdejmiemy nogę z pedału gazu bądź wykonamy gwałtowny ruch kierownicą. W przypadku poślizgu nadsterownego, także ujmujemy gazu i wykonujemy kierownicą kontrę w tą stronę, w którą ucieka nam tył samochodu.

Poślizg na prostym odcinku bywa, wbrew pozorom, niebezpieczniejszy niż na łuku drogi. Na zakręcie z reguły prędkość jest zgodna z umiejętnościami i przygotowaniem kierowcy. Na prostej natomiast, gdy samochód jedzie po czystym asfalcie i kierowca czuje,
że przyczepność jest dobra, odważnie dodaje gazu. W miarę jazdy znika wewnętrzne skupienie, uwaga nie jest już tak wytężona i nagle samochód wpada w poślizg, kierowcę ogarnia strach, wyobraźnia podsuwa wizję wypadku.
 

Samochód zaś płynie i wolno wykonuje obrót za obrotem i w tym momencie jazda się kończy. Tak naprawdę skończyła się już wtedy, gdy kierowca pozwolił sobie na chwilę dekoncentracji. Każdego kierowcę wysokiej klasy charakteryzuje podzielność uwagi. Umiejętność tę bardzo trafnie opisał Nikołaj Bolszych: „Za kierownicą mogę robić dosłownie wszystko: rozmawiać z pasażerami, podziwiać przyrodę, myśleć o domu, ale zawsze jakaś część mojego «ja» uważnie obserwuje drogę, otoczenie i natychmiast przekazuje sygnał
o niebezpieczeństwie”

Po odebraniu takiego «sygnału» nie od razu można zorientować się, jaka jest jego przyczyna. Czasami jest to zmiana dźwięku wydawanego przez opony lub inny opór koła kierownicy podczas korygowania toru ruchu. Może to być informacja o poślizgu i początku utraty kontroli nad pojazdem.

Przyczyny poślizgu na śliskiej nawierzchni to: nierówności drogi, boczny wiatr, gwałtowna zmiana biegów, raptowne zamknięcie lub uchylenie przepustnicy.

Rozpatrzmy szczegółowo najbardziej skomplikowaną z możliwych sytuacji: Poślizg zaczął się bez widocznych przyczyn przy dużej prędkości podczas gołoledzi. Pierwszą rzeczą, jaką powinien w takiej chwili zrobić kierowca, jest swego rodzaju przygotowanie psychiczne. Musi powiedzieć sobie, spokojnie, nie hamuj, nie naciskaj sprzęgła. Na przygotowanie, które powinno określić całe późniejsze działanie, mamy dziesiątą część sekundy. Na rysunku 1 jest przedstawiony schemat wychodzenia z poślizgu, do którego doszło na prostej drodze
o śliskiej nawierzchni. We wszystkich fazach przemieszczania się pojazdu przednie koła są zwrócone dokładnie w kierunku ruchu. Obrót kierownicy jest zsynchronizowany z ruchem tylnej osi, a nawet nieco go wyprzedza. Prędkość obrotowa silnika powinna być natomiast taka, żeby koła napędzające obracały się bez ślizgania.

 

poslizg02  

Rys. 1 Wyjście z poślizgu na prostej przy małym współczynniku przyczepności (lód)

 

1. początek poślizgu (gdy czujemy, że samochód wpada w poślizg, należy nieco zmniejszyć uchylenie przepustnicy, aby doprowadzić do toczenia się kół napędzających bez poślizgu obwodowego),

 

2. kąt poślizgu nadal się zwiększa (wykonujemy skręt kierownicy ściśle dostosowany do prędkości obracania się samochodu, przednie koła są cały czas skierowane zgodnie z ruchem samochodu lub pod niewiele większym kątem, gaz umiarkowany),

 

3. kąt odchylenia zbliża się do maksymalnego (jeszcze trochę a samochód "zamrze" w maksymalnym wychyleniu, wówczas przy stałym nacisku na pedał gazu należy obracać kierownicę w przeciwną stronę),

 

4. samochód zaczął powracać do pozycji wyjściowej (podobnie jak przedtem koła skręca się zgodnie z prędkością obracania się samochodu, gaz nadal umiarkowany),

 

5. samochód zbliża się do pozycji pierwotnej, jednak siła inercji jest jeszcze dość duża i powinien się zacząć poślizg w odwrotną stronę (nadal ustawiamy przednie koła w kierunku ruchu samochodu i utrzymując dotychczasowy gaz przygotowujemy się do działań w następnej fazie),

 

6. po osiągnięciu pozycji neutralnej samochód zaczyna wychylać się w prawo, ale już pod kątem mniejszym niż za pierwszym razem (podobnie jak wcześniej z niewielkim wyprzedzeniem zaczynamy kierować w przeciwną stronę),

 

7. poślizg jest już całkowicie kontrolowany i gdy samochód zacznie jechać po linii prostej, można płynnie dodawać gazu.

 

Mam nadzieje, że powyższe informacje przybliżą zjawisko poślizgu samochodu
i przyczynią się do uruchomienia wyobraźni czytelników wówczas, gdy jako kierowcy, zanim mocniej nacisną na pedał gazu, uwzględnią możliwości techniczne pojazdu oraz warunki na drodze. Trzeźwość umysłu kierowcy i zdrowy rozsadek pozwolą na bezpieczne dotarcie do wyznaczonego celu podróży.