Opona jest elementem wyposażenia pojazdu który bezpośrednio styka się z nawierzchnią i poza przenoszeniem siły napędowej odpowiada również za bezpieczeństwo oraz komfort jazdy. Wpływ na bezpieczeństwo związany jest z koniecznością zapewnienia dostatecznej przyczepności umożliwiającej ruch pojazdu w sposób przewidywalny i zamierzony przez kierującego. Same chęci kierowcy nie wystarczą a opona nie jest w stanie niwelować jego błędów, szczególnie w sytuacji kiedy jej stan pozostawia wiele do życzenia. Podstawową kwestią jest stan bieżnika. Polskie regulacje prawne wskazują minimalną wysokość bieżnika na nie mniejszą niż 1,6 mm. Im mniejsza wysokość bieżnika tym gorsze odprowadzenie błota, wody i śniegu. Przy dużym zużyciu mogą pojawiać się problemy z przyczepnością podczas ruszania, skręcania i hamowania. Zmniejszenie głębokości bieżnika z 7 do 3 mm wydłuża drogę hamowania na mokrej nawierzchni aż o 10 m. Testy niemieckiego stowarzyszenia ADAC wskazują, że podczas hamowania na śniegu, opony o 4 mm bieżniku są niemal 15% mniej skuteczne niż opony nowe, zaś na nawierzchni mokrej jest to 10%. Zwiększa się także aquaplaning i to aż o 25%. Należy zauważyć, iż zjawisko aquaplaningu jest porównywalne do jazdy po oblodzonej nawierzchni i powoduje całkowitą utratę panowania nad pojazdem poprzez brak styku opony z nawierzchnia umożliwiającą powstanie tarcia – tzw. poduszka wodna.
Bardzo często kierowcy interesują się kołami w sytuacji awarii lub wymiany opon zużytych a także podczas wymiany zimowych na letnie i odwrotnie. Podczas wymiany należy pamiętać, iż na wewnętrznej stronie felgi zbierają się zanieczyszczenia, które mogą zmienić wyważenie koła i powinniśmy regularnie takie błotne ciężarki usuwać. Złe wyważenie poza nieprzyjemnymi drganiami negatywnie wpływa na łożyska oraz trwałość elementów układów zawieszenia i kierowniczego. Podobny efekt daje opona która po nieprawidłowym przechowywaniu (postawiona pionowo lub powieszona na haku) została miejscowo odkształcona.
Oprócz sprawdzenia głębokości bieżnika, warto dokładnie przyjrzeć się całej powierzchni opony. Wszelkiego rodzaju pęknięcia, wybrzuszenia, pęcherze, wystające elementy konstrukcyjne, nierównomierne zużycie bieżnika opony kwalifikują ogumienie do wymiany. Gładkie lub ząbkowane zużycie bieżnika na krawędziach świadczyć może o nieprawidłowej geometrii zawieszenia, zaś wgłębienia bieżnika powinny skierować nas na ponowne wyważenie kół lub sprawdzenie stanu amortyzatorów. Pojawia się w tym miejscu lekceważone przez wielu kierowców zagadnienie kontroli stanu technicznego zawieszenia i układu kierowniczego. Opona aby prawidłowo działała potrzebuje również właściwego prowadzenia po nawierzchni. Zużyte elementy amortyzujące i stabilizujące, nadmierny luz w układzie zawieszenia i kierowniczym oraz niewłaściwe ich ustawienie poza wpływem na zużywanie się ogumienia maja bardzo duży wpływ na przyczepność i właściwą kierowalność opony.
Nie zawsze pamiętamy również, że na zachowanie opony oraz jej przyspieszone zużycie duży wpływ ma prawidłowe, określone przez producenta ciśnienie gazu wypełniającego oponę. Spadek temperatury to spadek ciśnienia powietrza również tego w oponach. Zbyt niskie ciśnienie w ogumieniu to wydłużenie drogi hamowania oraz pogorszenie ogólnej trakcji samochodu (ściąganie na boki oraz nieprzyjemne uczucie „pływania” samochodu w zakrętach). Dotyczy to nie tylko niskiego ale i różnego ciśnienia. Pojazd, którego opony mają rozbieżne wartości ciśnienia również wykazuje tendencje do wężykowania, zarzucania, „ściągania” przodu. Poza niemiłym odczuciem dla kierowcy taki stan w sytuacji konieczności wykonania gwałtownego manewru lub wjechania na nierówność prowadzi do utraty panowania nad pojazdem. Wskazane jest więc skontrolowanie ciśnienia po spadku temperatur i dopompowanie opon oraz okresowa kontrola ciśnienia we wszystkich kołach.
W oponach letnich i uniwersalnych, a więc takich które mają ograniczone możliwości pracy na śniegu i lodzie, można wypróbować starą zasadę obniżenia ciśnienia celem powiększenia szerokości opony i styku z podłożem ale uwaga – stosujemy tą zasadę tylko przy niewielkich prędkościach, w kopnym śniegu, na oblodzonej nawierzchni a więc jako tzw. ostatnią deskę ratunku w trudnej sytuacji. Coraz częściej fachowcy z branży oponiarskiej i wulkanizacyjnej podnoszą temat opon wielosezonowych. Jak wykazały badania np. "AutoBild" (również polskiej sekcji wydawnictwa) opona wielosezonowa najlepiej sprawdza się w umiarkowanym klimacie, gdzie nie ma zdecydowanej przewagi dni zimowych, okresu słoty itp. W sytuacji wystąpienia intensywnych opadów (deszczu, śniegu) oraz bardzo niskich temperatur opona wielosezonowa tylko częściowo spełni swoje zadanie, zawsze jednak będzie lepsza od opony letniej. Jej parametry będą jednak o około 15-30% gorsze od specjalnych zimowych opon, ze względu na konieczność łączenia różnych mieszanek gumy i wzorów rzeźby bieżnika na standartowym wymiarze czoła opony. Opona uniwersalna może być nieco bardziej uciążliwa w lecie, ze względu generowany wyższy hałas toczenia, szczególnie odczuwany podczas długich przejazdów.
Zaskakujące wyniki przyniosły porównania nowych opon letnich z używanymi zimowymi. Różnica składu mieszanki gumy powodowała, iż nawet przy 50% niższym bieżniku używana zimówka wygrywa z nową oponą letnią w temperaturze <0, na śniegu oraz lodzie.
Badano również zimowe opony bieżnikowane, które niestety spisały się słabo, pomimo posiadania niemieckiego certyfikatu bezpieczeństwa. Niska ocena wynika z bardzo zróżnicowanych wyników, niższej trwałości i wysokiego hałasu toczenia. Jak wykazano bardzo dużo zależy od właściwego doboru mieszanki na nalewkę oraz wybrania identycznej bazy - opon o tej samej konstrukcji, najlepiej jednego producenta.
Należy dodać, iż obowiązujące w Polsce przepisy nie nakładają obowiązku używania opon zimowych w okresie występowania mrozów i opadów śniegu. Na szczególnie trudnych odcinkach dróg możemy spotkać się ze znakiem C-18 „nakaz używania łańcuchów przeciwślizgowych”. Przy czym. zgodnie z art. 60 ust. 3 Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym używanie łańcuchów przeciwślizgowych na oponach jest dozwolone tylko na drodze pokrytej śniegiem. Ponadto, należy zwrócić uwagę na zakup po atrakcyjnej cenie zimowych opon wyposażonych w kolce. Art. 60 ust. 2 pkt 5 Ustawy zabrania używania opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwślizgowymi (z wyjątkiem pojazdów uczestniczących w zorganizowanych rajdach zimowych oraz rowerów).
Nawet najlepsze niewiele pomogą w sytuacji kiedy kierowca traci zdrowy rozsądek i nazbyt ufa ogumieniu oraz systemom elektronicznym. Nadmierna prędkość, gwałtowne manewry, zmiana nawierzchni skrajnie niekorzystne warunki to droga do całkowitej utraty panowania nad pojazdem, nawet tym najwyższej klasy. Poczucie bezpieczeństwa w sytuacji kiedy samochód niejako myśli za kierującego i koryguje jego błędy prowadzi do bezkrytycznej oceny sytuacji i usypia czujność co prowadzić może do przekroczenia granicy świadomego lub „elektronicznego” panowania nad pojazdem. Tego powinniśmy unikać aby w każdych warunkach bezpiecznie dojeżdżać do celu podróży.